/> Przejdź do głównej zawartości

Polecane

SZPARAGI Z FASOLKĄ NA TOŚCIE

 Sezon na szparagi w pełni, więc dziś mam dla Was przepis na lunch albo brunch. Ta moda na śniadanie łączone z obiadem tudzież lunchem już się u nas zadomowiła  na dobre. Szczególnie popularne brunche stały się  codziennością dużych miast i zasobnych portfeli.     My małomiasteczkowi też możemy sobie taki posiłek przygotować i zjeść go na balkonie,  ciesząc się majowym słońcem. SKŁADNIKI: - 2 łyżki oliwy z oliwek - 2 szalotki poszatkowane -3 ząbki czosnku zmiażdżone - 1 czerwona papryka pokrojona w kostkę - 1,5 łyżeczki wędzonej papryki słodkiej - 2 szczypty tymianku ( może być świeży ) - pół łyżeczki płatków chilli - sól i pieprz - kubek ugotowanej fasoli ( może być z puszki ) - szparagi - 4 kromki ulubionego pieczywa WYKONANIE: -na rozgrzanej patelni zeszklij szalotkę - dodaj zmiażdżony czosnek, pokrojoną paprykę, wędzoną paprykę i płatki chilli. Smaż około 2-3 minuty. - dodaj fasolkę, podlej odrobinę wodą i duś około 10 minut aż fasolka zmięknie a płyn się zredukuje. - dodaj tymiane

Prawo silniejszego





Korfu to dziwna wyspa.Pewien znajomy Niemiec tak ją określił : Kerkira jest bezwzględna niczym Kirke dla Odyseusza.


I bardzo surowo traktuje swoich mieszkańców. Tutaj wszystkie twoje słabości cię dosięgną, zobaczysz wszystkie swoje lęki, zmierzysz się ze swoim ukrytym zombie. I tylko tacy, którzy są na to gotowi i nie boją się konfrontacji - zostaną tutaj. Tylko tacy zostaną przyjęci do grona jej mieszkańców. Kerkira nie akceptuje egoizmu i obłudy. Chcąc mieć przyjaciół pośród wyspiarzy musisz przyjąć ich niewyszukany sposób życia : pokorny wobec przeciwności losu, przyjazny wobec wszystkich, bez egzaltacji i wymuszonej uprzejmości. Tutaj życie jest twarde. Jeżeli nie dajesz rady, lepiej wracaj tam skąd przybyłeś. Nie chcemy Cię tutaj. Musisz być twardym zawodnikiem, by przeżyć. Musisz mieć odwagę by ramię w ramię kroczyć przez życie uczciwie, z szacunkiem dla innych ludzi, z pokorą i oddaniem.





Posted by Picasa




Dziś obcinaliśmy drzewa, które rosną naokoło hotelu. Spiros poprosił mnie o godzinną pomoc, myśląc, że tyle mu zajmie obcinanie gałęzi. Oczywiście według greckiego czasu trwało to o wiele dłużej. Skończyliśmy późnym popołudniem. Korfu w przewodnikach jest nazywane zieloną wyspą, jako że - czego jak czego - ale krzaków, drzew, chwastów, kwiatów, trawy i innych zielonych stworów jest tutaj pod dostatkiem. Dlatego tez kilka razy do roku trzeba to wszystko poprzycinać, bo inaczej zielsko nas pochłonie. Zawsze dziwiłam się czemu te wszystkie przydomowe ogródki są takie zarośnięte. Jednak dopiero później zrozumiałam, że cała ta przyroda rośnie jak na drożdżach, dzięki łaskawemu słońcu i obfitej wilgotności powietrza. Klimat nie faworyzuje, nie wybiera.Pomidory, papryki i baklażany dostają tyle samo słonecznych promieni, co chwasty i zarośla. A już w dalszej kolejności działa zasada : kto silniejszy - ten przetrwa.





Posted by Picasa




Posted by Picasa






Komentarze

Popularne posty